Wiele
tysięcy praojców A-L74, R1a-YP380 i H14a |
Skąd pochodzą Słowianie?
Od Praindoeuropejczyków ( Y-DNA - archeologia - język) |
Ostatnia
aktualizacja |
† WYBIERZ RÓD lub GENEALOGIĘ GENETYCZNĄ:
. Opublikowanao: 27.12.2014, poprawiono: 18.01.2015
(artykuł w trakcie uzupełnień)
Od Praindoeuropejczyków
do Słowian
i Polaków
Co było przed
Prasłowianami?
Racjonalną jest
więc rzeczą także na ziemiach Polski poszukiwać wydzielenia się
Bałtosłowian i Prasłowian z praindoeuropejskiej wspólnoty
językowej i biologicznej. Oto miejsce Prasłowian na diagramie
filogenetycznego drzewa rodu R1a-M417. Mężczyźni z
ojcowskimi mutacjami M458 i Z280 występują w zdecydowanej
przewadze w dzisiejszych krajach słowiańskich. W Polsce - do
około 57 procent.
Szukając odpowiedzi na pytanie o praindoeuropejską genezę
Slowian i ich praojczyznę można ograniczyć się do tradycyjnego
poszukiwania śladów języka - tylko w toponimii czy hydronimii,
opierając się na niepotwierdzonym założeniu, że takie
nazewnictwo musiało być praktykowane przez wszystkie
przedhistoryczne społeczności, a więc i Prasłowian (zresztą
Słowianie na ziemiach polskich wyraźnie nie musieli w swoim
dialekcie tworzyć nowej hydronimii, gdyż na tym terytorium
dowodnie przejęli gotowe nazewnictwo od swoich praojców,
Praindoeuropejczyków). Można też, opierając się na domniemaniu,
że grupie etnicznej musi towarzyszyć ciągłość kultury
archeologicznej, a jej wyraźny brak na jakimś terytorium
musi oznaczać zmianę ludności, szukać tej prasłowiańskiej
ciągłości cofając się od przypisywanej Słowianom
wczesnośredniowiecznej kultury Praga-Korczak.
Jeżeli bowiem jakieś kolejne elememnty kultury, pochodzące z
wewnątrz czy z zewnątrz, łatwo i szybko i łatwo upowszechniają
się w ramach prawie tych samych granic jakiegoś terytorium, to
znaczy, że stale tam mieszka ludność jednego języka i mająca
łatwy kontakt ze sobą, zdolna do wspólnego przyjęcia nowej
ideologii i jej materialnych symboli.
Jak powyżej nakreślona teoria sprawdza się w etnogenezie Slowian?
1)
W kregu kultury janisławickiej.
Ustalono już,
że owe wkładki są dziełem niewielkiej grupy migrantów,
która w trakcie swojej może tysiącletniej migracji spoza
Kaukazu zostawiała archeologiczne ślady w rejonie Kaukazu (Edzani),
Krymu, dolnego i środkowego Dniepru, u zlewni San-Wisła i wreszcie
na Kujawach (związek genetyczny grupy Dęby z calym kręgiem
janisławicko-rudoostrowskim nie został ostatecznie ustalony).
W lutym 2015 r. Haak et al. ujawnili odkrycie w grobowych
szczątkach na Jeleniej Wyspie (oleni Ostrov) na jeziorze Onega
(Karelia) haplogrupy R1a1-M459;
grób datowano na lata 5500-5000 przed Chr., czyli na czas
rozkwitu kultury janisławickiej na terenie Polski i przyległych
od wschodu czy północnego wschodu ziemiach. Ta mutacja jest
jakby pieczęcią obecności rodu R1a na terenie Polski od co
najmniej szóstego tysiąclecia. Po jakimś czasie grupa Dęby jakby
zanikła - z pewnością na skutek kryzysu demograficznego, co
zresztą kojarzy się z kształtem diagramu u szczytue drzewa
rodu R1a-M417.
Z całą pewnością można się domyśleć, że jest to ludnościowa kontynuacja grupy Dęby z kręgu kultury janisławickiej, potomstwo wspólnego przodka R1a-M417. Obejmuje najpierw rejon Kujaw, następnie Polskę środkową, południową i wschodnią. Potem około 3250 r. przed Chr. następuje migracja na Zachód ku Łabie i Solawie (dzięki czemu tam, w Eulau, zidentykowano w trzech archeologicznych szczątkach genetyczna haoplogrupę R1a z datacją 2600 lat przed Chr.(W. Haak, 2009); prowizorycznie wskazano w niej późniejszą grupę skandynawską z mutacją R1a-Z284). Natomiast w 2015 r. Haak et al. opublikowali o znalezieniu kolejnego grobu z mutacją R1a-M417 na terenie byłej kultury amfor kulistych, datowanych na czas kultury ceramiki sznurowej, około 2400 roku nad Łabą, w miejscowości Esperstedt (równocześnie szczątki z Halberstadt, datowane na późny brąz, kulturę łużycka, w Halberstadt z grupą R1a-Z280). Wreszcie od roku około 3000/2950 przed Chr. obserwujemy tzw. wschodni exodus kultury amfor kulistych: Wołyń, Podole, Mołdawię i Ukrainę lewobrzeżną, terytorialnie jakby nawiązując do kierunku przybycia dawnej poprzedniczki, kręgu rudoostrowsko-janisławickiego. W końcu enklawy i elementy z jej wschodniej flanki zidentyfikowano jeszcze dalej na wschód: w rejonie środkowego Kubania i dolnej Wołgi oraz północnego Kaukazu (N. Nikolajeva, W. Safronov), co zapewne jest archeologicznym śladem migracji grupy Ariów z genetyczną mutacją R1a-Z93. Wschodniej ekspansji wielokrotnej “amfor” towarzyszy niekiedy udział ludności kultury pucharów lejkowatych (KPL). Kultura ta jest odrębna etnicznie; została wytworzona pod wpływem naddunajskiej późnej kultury wstęgowej (Lengyel) i jej polskicj enklaw w Małopolsce lub na Kujawach (tzw. grupa brzeska, Brześć Kujawski), ale wyraźnie przez miejscową ludność postkomornicką, związaną, jak wiadomo, z północno-zachodnią ludnością o tzw. tradychach “maglemoskich” (Północne Niemcy, Jutlandia i Południowa Szwecja); jest to zapewne ludność głównie z haplogrupy I1.
Wschodnia ekspansja "pucharów" oznacza jednak nie tyle
przesiedlenie ludności KPL, co raczej przejaw gospodarczej
wpółpracy, zwłaszcza z kręgami kultury Cucuteni-Tripolie.
Uzasadniona też była współpraca “pucharów” z “amforami”,
która to kultura wyłoniła się i rozwijała na tym samym kujawskim
terytorium, a więc w starszym środowisku KPL i dlatego oprócz
śladów rywalizacji i separatyzmu między nimi, widzimy także ich
współpracę w dalekosiężnych migracjach w kieruniku Dniepru, a
nawet północnego Kaukazau, środkowego Kubania i dolnej Wołgi (A.
Rezepkin, N. Nikolaeva, W. Safronov, M. Szmyt, A. Kozincev). W
otoczeniu ludności “amforowej’ ludność KPL zapewne została jakoś
zindoeuropeizowana.
Z małopolskiego i
przykarpackiego kręgu kultury ceramiki sznurowej Ten areał kręgu kultury ceramiki sznurowej, rozciągający się wplywami i osadnictwem aż do środkowego i górnego Dniepru, pielęgnuje własną ideologię pogrzebową i tradycję grobów dwu i wieloosobowych i pochówków kurhanowych. Istnieje więc w horyzoncie sznurowym jakiś wyraźny podział kulturowy, a zarazem etniczny. To zapewne pierwotny areał wydzielonej z Praindoeuropejczyków Bałto-Słowian.
4)
W kulturze trzcinieckiej.
Baltoslowianie
Ekspanduje on od Kujaw i prawego dorzecza Odry w kierunku środkowego Niemna na północnym wschodzie (tworząc tu ugrupowanie północne, związane z "grzebykowymi" kulturami strefy leśnej) oraz na południowy wschód, po Karpaty na południu i Dniepr na wschodzie (tworząc południowe ugrupowanie, związane z grupami późnosznurowymi i postsznurowymi). W trosce o swoją tożsamość krąg trzciniecki nawiązuje do obyczajów kultury amfor kulistych, a w ideologii społecznej i obrzędowej nawiązująca do już zamierającej lub zamarłej kultury “sznurowej” i jej kurhanów, jakby przyznając się do etnicznego z nią związku; a tym samym na poludniowym wschodzie separując się od sąsiednich kultur mierzanowickiej i strzyżowskiej (J. Górski, P. Makarowicz). Trzcinieckiemu kręgowi kulturowemu (TKK) trzeba poświęcić trochę więcej uwagi. W jego północno-wschodnim areale prawdopodobnie zaznacza się prowizoryczna granica między Prasłowianami i Prabałtami. Pierwszym, bardzo czytelnym sygnałem archeologicznym wydzielenia się społeczności Prasłowian ze wspólnoty praindoeuropejskiej (z kultury Amfor kulistych i kultury Ceramiki sznurowej) jest trzciniecki krąg kulturowy (TKK), rozprzestrzeniony od prawego dorzecza Odry przez dorzecze Wisły do środkowego Niemna, a przez Małopolskę do dorzeczy środkowego i górnego Dniepru na Ukrainie i Białorusi. Datowany jest na prawie całe drugie tysiąclecie przed Chr (Kujawy około 1900-1600 przed Chr., Dniepr około 1690-1400 i później). Zob. http://en.wikipedia.org/wiki/Trzciniec_culture
Uderzający
jest fakt głównego kierunku migracji ludności kultury
Trzcinieckiej - częściowo na południe ku grzbietom Karpat, ale
zwłaszcza na wschód, w dorzecza Dniepru i Dniestru, jakby na
podobieństwo tzw. wschodniego exodusu kultury Amfor
kulistych (KAK po małej migracji najpierw na Zachód, ku Łabie,
odbywała wielkie migracje na Wschód, zwłaszcza w kierunku
Dniepru, a nawet Donu, Kubania i Kaukazu;
dotyczy to zwłaszcza grupy wschodniej i południowo-wschodniej,
zwanej Ariowie). Matecznikiem kultury Trzcinieckiej były
Kujawy, później także Nizina Mazowiecka, a pierwsze jej stąd
rozszerzenie było w kierunku Wyżyny
Lubelskiej i Wyżyny Małopolskiej, gdzie
zostawiła po sobie liczne kurhany grobowe według wzorca
zapożyczonego od "sznurowców", z pochówkami
szkieletowymi lub spopielonymi.
1) J. Górski, P. Makarowicz,
4) J. Dąbrowski,
Trzciniec - Komarów - Sosnica, 1975.
Odkrycie paleogenomu
R1a-Z280>S24902
Makarowicz 2010, Geneza pochówków zbiorowych w trzcinieckim
kręgu kulturowym
5)
W kulturze łużyckiej.
Kultura łużycka (kol. zielony) w okresie jej największej ekspansji Na terenie wschodniego areału kultury łużyckiej najbardziej autentyczną kontynuację trzcinowców widzimy w tzw. "grupie wschodniej", we wczesnej fazie czyli konstantynowsko-łódzkiej, rozprzestrzenionej tylko w centralnej Polsce, a następnie ekspandującej w kierunku wschodnim poza Wisłę i Bug: na Mazowsze, Podlasie, częściowo Wołyń i Podole, Z grupą wschodnią związana była wyłoniona nieco później grupa wschodniowielkopolska, w granicach której znajdują się Kujawy. Na południu zaś rozwinęła się grupa górnośląsko-małopolaka, na terenach uprzednio zajmowanych w części przez kulturę przedłużycką (zachodnią), a w części przez kulturę trzciniecką. Nadto na południu niejasne jest pochodzenie grupy tarnobrzeskiej. Ze wschodnim, post-trzcinieckim areałem kultury łużyckiej związana była także grupa kaszubska, wschodniopomorska na Pomorzu Gdańskim; w przyszłości da ona początek rozprzestrzenionej prawie na całą Polskę kulturze pomorskiej. W tym samym areale post-trzcinuieckiem znalazła sie grupa chełmińska, położona na wschód od Wisły, pomiędzy grupami kaszubską i mazowiecką (zob. J. Kmieciński, Pradzieje ziem polskich, t.2, 607-648)
Dzisiejsza ludność Polski
najwierniej kontynuuje aDNA
/Mapa/. Na terenie północnych Węgier znakiem Br2
oznaczono archeologicznego tzw. Człowieka z
Ludas
(czyt. Ludasz) z epoki późnego brązu, z archeologicznej
kultury kyjatyckiej-łużyckiej na Słowacji. Jego grób i szczątki
datowano na około 1200 r. przed Chr. Kultura Kyjatice, wyrosła
na podłożu kultury Piliny, która jest uważana za prekursora
kultury pól popielnicowych w środkowej Europie, a więc za
proto-łużycką. Kultura Kyjatice była pokrewną kultury łużyckiej
i przez nią została w końcu zastąpiona we wschodniej Słowacji.
Otóż genetycy wykazali, że autosomalne (nieX, nieY) geny owego
człowieka z Ludas mają w Europie najpełniejszą kontynuację w
dzisiejszej ludności Polski, na co wskazuje kolor czerwony na
powyższej mapie. Jesteśmy więc potomkami ludności kultury
łużyckiej, a także, co skądinąd wiadomo, ludności kultury
ceramiki sznurowej i trzcinieckiej (Autorem mapy jest irlandzki
zespół genetyków L.Cassidy et al., poszukujący na europejskim
kontynencie źródeł tożsamości genetycznej dla dzisiejszych
Irlandczyków m.in. przez porównanie ich genów autosomalnych,
czyli nieX i nieY, z genami archeologicznego "człowieka z Ludas").
O etnicznej przynależności kultury łużyckiej
rosyjska Wikipedia pisze (tłum. stp):
>>>Kultura łużycka była
oczywiście kompleksem wieloetnicznym, obejmującym [zachodnią]
połowę Prasłowian, część Pragermanów i jakąś cząstkę
italsko-iliryjskich plemion na południu, gdzie sztuka
brązownicza była na wysokim poziomie.<<<
Obecnie ta wersja otrzymuje różnorodne
archeologiczne, językowe, geno-etniczne i inne potwierdzenie
naukowe.
Rozdzielenie Słowian na dwie gałęzi (zachodnią i
wschodnią) miało nastąpić, na skutek przesunięcia się niektórych
plemion kultury pomorskiej/kloszowej, a także przeworskiej na
wschód i ich udziału w uformowaniem kultur zarubinieckiej i
czerniachowskiej, co jednak - zdaniem Aleksejewa - nie może
uchodzić za temat zamknięty i wymaga dalszej pracy. >>>Лужицкая культура была, очевидно, разноэтническим комплексом, охватившим половину праславян, часть Прагерманцев и какую-то часть итало-иллирийских племён на юге, где бронзолитейное дело стояло высоко"[7]" >>>Лужицкое единство учёные нередко называют венетским (венедским), по имени древней группы племён, некогда широко расселявшихся по Центральной Европе. Вхождение западной части праславян в это временное единство и их значение внутри лужицкого единства явствуют из того, что в раннем средневековье венетов считали предками славян и отождествляли их с теми славянами, которые остались на своём месте, не принимая участия в миграционных потоках на юг."<<<
Ныне эта версия получает разнообразное
археологическое, лингвистическое, геноэтническое и иное научное
подтверждение.
Митохондриальные и Y-хромосомные гаплогруппы
5') W kulturze pomorskiej (i grobów kloszowych)
Kultura pomorska (zwana niekiedy wschodniopomorską lub
wejherowsko-krotoszyńską) trwa od około połowy VI w. do połowy
III w. przed Chr. Oddziaływały na nią celtyckie kultury:
schyłkowa halsztacka C i D oraz lateńska w okresie wczesnym i
środkowym. Ciekawymi zabytkami archeologicznymi kultury
pomorskiej w północno-zachodnich rejonach są groby skrzynkowe
oraz urny domkowe i twarzowe (w formie domku lub ozdabiane
rysami ludzkich twarzy - znak wpływów etruskich z Italii albo
nordyckiej-jastorfskiej kultury zza dolnej Odry), a na terenach
południowo-wschodnich - grobów kloszowych (urny nakryte kloszami
- dziedzictwo kultury łużyckiej).
Od około 200 r. przed Chr. do co najmniej 405 AD, zwłaszcza w okresie wpływów rzymskich na tym terytorium panuje kultura przeworska i zarubiniecka, a na Pomorzu gdańskim (Kaszuby) i słowińskim - kultura oksywska. Prawdopodobnie z powodu niszczących najazdów Sarmatów i jakiegoś kryzysu demograficznego miejscowej ludności, terytorium kultury przeworskiej dostało się pod wpływ plemion germańskich spoza północno-zachodnich ziem polskich, zwłaszcza Wandalów i ich kultury materialnej. Później wśród najeźdźców trzeba widzieć także skandynawskich Gotów z kultury wielbarskiej na Pomorzu Gdańskim, która nawarstwiła się na resztki lokalnej kultury oksywskiej.
Ten fakt wprowadza w błąd niektórych polskich i ukraińskich archeologów, sugerujących jakoby germańska lub celtycko-germańska ludność była jedyną na tym terenie, a po ich odejściu na południe powstała na tym terytorium pustka osadnicza. Przeczy temu nie tylko ciągłość genetycznego rodu R1a1a1-M417 co najmniej od kultury ceramiki sznurowej między Bugiem a Łabą do dziesiejszych Słowian w Polsce, ale także antropologia fizyczna, która w średniowiecznym osadnictwie slowiańskim widzi kontynuację zarowno osadnictwa okrezu wplywów rzymskich, jak i wcześniejszego (J. Dąbrowski). Zaprzecza ona rzekomej pustce osadniczej po odejściu elementu germańskiego, czego potwierdzeniem jest choćby kontynuacja praindoeuropejskiej hydronimii na terenie Polski.
Istnienie jakiegoś
autochtonnego substratu ludnościowego, na który od początku II
wieku przed Chr. nawarstwiła się ludność kultury przeworskiej,
znana głównie pod nazwą Wandalowie oraz ludność kultury
oksywskiej, identyfikowanej z Gotami i który pozostał na miejscu
po ich odejściu na południe i południowy-wschód, podkreślają
liczni archeologowie z kręgu allochtonistów, np. T.Dąbrowska i
Z.Wożniak (s.95), Z. Kobyliński (s.304), a nawet team
Legutko-Poleski-Krąpiec (s.320) w monumentalnej pozycji
Archeologia o początku Slowian, Kraków 2005,
nie wyciągając stąd niestety niemal oczywistego wniosku co do
ich roli łącznika między ludnością ceramiki sznurowej i
wczesnych Słowian z rodu R1a1a1-M417 i nie dopuszczając ich
prasłowiańskiej etniczności (ale inaczej autochtonista
L.Leciejewicz, tamże, s.243-252).
Od około polowy V wieku kultura Praga-Korczak i jej regionalne wersje rozproszają się na przestrzeni od Bugu po Łabę, Pomorze i Dunaj, a więc po terenie już jakoś zajętym przez ludność poprzednich, zapewne prasłowiańskich kultur. Ekspansja etnicznie pokrewnego kręgu ludności kultury praskiej doprowadziła do unifikacji substratu językowego, tak że około VIII-IX wieku świat słowiański jest w miarę jednolity językowo. To zaś wprowadza w błąd wielu naukowców, skłonnych w tym fakcie widzieć raczej niedawne narodziny etnosu Słowiańskiego. Takie też jest źródło zażartych dyskusji na temat etnogenezy Słowian w gronie lingwistów i archeologów.
Odnośnie do trwającej długo jedności językowej Slowian, żyjących
już wówczas na olbrzymiej przestrzeni od Łaby do Donu, to trzeba
w tym fakcie widzieć nie późną genezę językową Słowian, co
zwykle się eksponuje w publikacjach i dyskusjach, lecz dwa
czynniki występujące równocześnie w kulturze Prasłowian.
Najpierw - ta ich wielką ruchliwośc i zagęszczenie kontaktów
wewnętrznych, co było czynnikiem ujednolicenia ich własnej
kultury materialnej i duchowej (w tym także języka). Następnie -
brak szerszej otwartości na świat zewnętrzny, co sprzyjało
zachowaniu jedności, ale ubocznie powodowało spowolnienie
rozwoju
materialnego i duchowego i owocowało podnoszonym przez
współczesnych autorów brakiem pisanych informacji o
starożytnych Slowianach w ówczesnej literaturze i źródłach.
W temacie praojczyzny Słowian archeologię, lingwistykę i genetykę wspiera także antropologia fizyczna.
W temacie antropologii fizycznej o genezie Słowian i ich autochtonności szczególnie pomocną może być wydanie: Janusz Piontek, Beata Iwanek, Sergej Segeda, Antropologia o pochodzeniu Słowian, Poznań 2008, http://www.staff.amu.edu.pl/~anthro/pdf/mono/vol012/01piontek.pdf - - - - - - - - - - - - - Antropologia może uchwycić nie tylko samą praojczyznę w jakimś punkcie czasowym, ale także ślady okresowego przebywania w przeszłości i trasę długiego migrowania, daje więc, podobnie jak archeologia, obraz nieco rozmazany, ale bardzo istotny i dla naszego tematu bardziej niż archeologia informatywny. Np. na bogatym materiale kraniometrycznym antropolog z Sankt Petrersburga A. Kozincew i jego zespół opracował, a na międzynarodowej konferencji w Doniecku (2013) opublikował kierunek migracji z terytorium Środkowej Europy na wschód, poza Dniepr i Don, przez populacje wczesnych Indoeuropejczyków i Prasłowian, wyraźnie tym samym stając w opozycji przeciw teorii kurhanowej w sprawie tych pierwszych i prypeckiej w sprawie drugich.
Aleksander Kozincev: Kraniometria osadnictwa
południoworosyjskich stepów w epoce brązu (w związku a
indeoeuropejską problematyką), 2013. Краниометрия населения
южнорусских степей в эпоху бронзы (в связи с индоевропейской
проблемой), презентация, 2013. Craniometry of southern Russian
and Ukrainian Bronze Age steppe populations, with reference to
the Indo-European problem (PowerPoint, 2013))
https://www.academia.edu/4740966/%D0%9A ... oint_2013
Международная научная конференция: «НАСЕЛЕНИЕ ЮГА РОССИИ С
ДРЕВНЕЙШИХ ВРЕМЕН ДО НАШИХ ДНЕЙ» (ДОНСКИЕ АНТРОПОЛОГИЧЕСКИЕ
ЧТЕНИЯ), Collection of papers 26–30 August 2013 Rostov-on-Don
Russia;
http://ssc-ras.ru/files/files/Southerns ... lation.pdf Niemieccy archeolodzy, bardziej zżyci z kulturą pucharów lejkowatych (etnicznie zapewne pre-protogermańską) bardziej eksponują ekspansję tej kultury na wschód Rosji niż kultury amfor kulistych, której przypisuje się kujawska genezę. A. Kozincew, idąc za sugestią niemieckich antropologów, rozpoznaje wyraźną obecność grupy KPL z Ostdorf (Niemcy) w kulturze jamowej Ingulca, w katakumbowej kulturze Mołocznej, a zwłaszcza w okuniewskiej (czacholskiej) kulturze Tuwa (republika Tuwa) w pochówkach "królewskiego" grobowca Ajmyrlyg w Azji Środkowej. Środkowo, a nawet zachodnio, nie wschodnioeuropejski matecznik migracji indoeuropejskich grup wykazują prace A.A. Kowalewa odnośnie migracji Prototocharów do kotlin Dżungarskiej i Tarymskiej w zachodnich Chinach w eneolicie i na początku wczesnego brązu:
Kovalev A. A. 2011.
Czemurczekskaja kultura,
Великая чемурчекская миграция из
Франции на Алтай в начале третьего тысячелетия до н. э.
Wikipedia,
http://archaeology.itcwin.com/articles/A510.pdf
Na tle już dość bogatej literatury archeologicznej, genetycznej i antropologicznej, zwłaszcza rosyjskiej, wskazującej na inny kierunek ekspansji Indoeuropejczyków niż ten, który starała się dowodzić teoria kurhanowa, bardziej zrozumiałe i akceptowalne stają się też prace polskich antropologów o autochtonności Słowian, przecież potomków Praindoeuropejczyków, na ziemiach polskich. Trzeba tu szczególnie zauważyć wyżej odnotowaną publikację antropologów poznańskich. - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Na omawianym
regionie, szczególnie od Kujaw do Małopolski z Podkarpaciem oraz
od Odry po środkowy i górny Dniepr, widzimy rozmaite kultury,
które jedna po drugiej odtwarzają prawie tę samą przestrzeń
terytorialną. Musi to świadczyć o jakiejś kontynuacji także
jedności językowej na tym terytorium, jej ciagłości
i emanacji z praindoeuropejskiej małej ojczyzny. W wielu ujawniających się problemach i niedomówieniach w dziedzinie ciągłości archeologicznych kultur i ewolucji etnicznych cech Słowian decydujące znaczenie ma emanacja języka słowiańskiego i genetycznych wskaźników ojcowskiego Y-DNA wśród Słowian wprost z środkowoeuropejskiej grupy ludności kultury ceramiki sznurowej z trzeciego tysiąclecia przed Chrystusem. Ten fakt skłania nas do preferowania autochtonności Słowian na naszych ziemiach. ;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;; ;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
Coś z wcześniejszych naszych
opracowań i dyskusji PIERWSZA I NAJSTARSZA NAZWA SŁOWIAN - SPORZY
NAZWA SŁOWIANIE
* * *
W nowym i korzystnym dla nas świetle staje także wyjątkowa zwartość i liczebność etniczna oraz tożsamość słowiańska Polaków, od około siedmiu-ośmiu tysięcy lat (począwszy od Kultury Janisławickiej) biologicznie i etnicznie obecnych na tej ziemi, choć może z okresami znacznego regresu demograficznego, nazywanej przez niektórych archeologów pustkami osadniczymi. Kontrastuje to szczególnie na tle sąsiednich krajów, zwłaszcza Niemiec (gdzie Germanów z pierwotnie przedindoeuropejskiej haplogrupy I1 - nieco ponad 40%, z zachodniej (pierwotnie italoceltyckiej) haplogrupy R1b też blisko 40%, a z rdzennie indoeuropejskiej R1a - blisko 20%) oraz mieszkańców Czech i Słowacji, gdzie oprócz pierwotnych Słowian żyje dość liczna grupa pierwotnie italo-celtycko-germańska z R1b, np. w Czechach 28% i Słowacji 17% oraz pierwotnie przedindoeuropejska I2 - 18%. Szkoda tylko, że ci Słowianie, choć tak liczni i na tej ziemi już długo autochtonni, nie utworzyli wcześniej, to jest już w starożytności, jednej zwartej grupy politycznej i później własnego wielkiego i trwałego państwa. Teraz trzeba ich identyfikować nie tylko z późniejszymi (od VI w. po Chr.) Sklawinami, Antami, Wenedami czy Sporami (Sporzy, zob. niżej), ale może i pod wieloma innymi, znanymi nazwami ludów starożytnej Europy, może łącznie z niektórymi Scytami i Sarmatami oraz ich systemami protopaństwowymi. To tłumaczy trudności w identyfikacji i niewielką obecność Słowian w tekstach starożytnych historyków i geografów. Językoznawców, historyków i etnologów trzeba zapytać, czy podnoszony przez niektórych z nich brak hydronimii słowiańskiej (słowiańskiego nazewnictwa rzek i jezior) na polskich ziemiach w starożytności musi świadczyć o ich tu wówczas nieobecności. Bowiem, po pierwsze, nie wiadomo, czy w ogóle ktoś ustalił, iż wszystkie dawne plemiona miały zwyczaj nadawania specjalnych imion obiektom topograficznym. Po drugie, wydaje się, że właśnie dzisiejszy brak słowiańskich nazw obiektów wodnych może świadczyć o długiej obecności Prasłowian na tym terytorium, których przodkowie, jeszcze jako Praindoeuropejczycy, tworzyli lokalną hydronimię w swoim języku, wówczas praindoeuropejskim. Nazwy te dla ich potomków, Prasłowian, były więc zawsze rodzime, jakby słowiańskie. Brak wyraźnego czynnika zagrożeń zewnętrznych i międzyetnicznej rywalizacji na ziemiach Prasłowian prawdopodobnie nie wpływał na przyspieszenie zróżnicowania społecznego, mobilizacji gospodarczej i politycznej. Dopiero w bliższym zetknięciu się z południowo i zachodnioeuropejskimi, zorganizowanymi społecznościami i państwami Słowianie uświadamiają sobie swoją odrębność, a nawet na miejsce starej nazwy Sporzy (zob. niżej) nadają sobie nową nazwę etniczną, Słowianie, jako ci mówiący zrozumiałymi słowami, w przeciwieństwie do "niemówiących" (psł. "niem") lub mówiących niezrozumiałą mową, czyli Niemcami. Nazwą tą określano początkowo zapewne prawie wszystkich Nie-Słowian.
Genetyka polska nieśmiało przystępuje do badania etnogenezy Słowian
Abstract.
While numerous ancient human DNA datasets from across Europe
have been published till date, modern-day Poland in particular,
remains uninvestigated. Besides application in the
reconstruction of continent-wide human history, data from this
region would also contribute towards our understanding of the
history of the Slavs, whose origin is hypothesized to be in East
or Central Europe. Here, we present the first population-scale
ancient human DNA study from the region of modern-day Poland by
establishing mitochondrial DNA profiles for
23
samples dated to 200 BC – 500 AD (Roman Iron Age) and for 20
samples dated to 1000–1400 AD (Medieval Age).
Our results show that mitochondrial DNA sequences from both
periods belong to haplogroups that are characteristic of
contemporary West Eurasia. Haplotype sharing analysis indicates
that majority of the ancient haplotypes are widespread in some
modern Europeans, including Poles. Notably, the Roman Iron Age
samples share more rare haplotypes with Central and Northeast
Europeans, whereas the Medieval Age samples share more rare
haplotypes with East-Central and South-East Europeans, primarily
Slavic populations. Our data demonstrates genetic continuity of
certain matrilineages (H5a1 and N1a1a2) in the area of
present-day Poland from at least the Roman Iron Age until
present. As such, the maternal gene pool of present-day Poles,
Czechs and Slovaks, categorized as Western Slavs, is likely to
have descended from inhabitants of East-Central Europe during
the Roman Iron Age (...).
Języki słowiańskie W językoznawstwie historycznym jest pewnikiem, że rodzina języków prasłowiańskich i słowiańskich wyłoniła się w naturalny sposób z pośredniej formy bałtosłowiańskiej, a ta z satemowego dialektu praindoeuropejskiego, podobnie jak język indo-irańskich Ariów. Na to wskazuje zasób wspólnego słownictwa oraz licznych cech gramatycznych i fonetycznych. Miejscem formowania się satemowej podgrupy języków indoeuropejskich, a potem przejściowej formy bałto-słowiańskiej było zapewne to niewielkie terytorium na Kujawach. Pierwszym archeologicznym śladem rozpadania się tej pierwotnej wspólnoty indoeuropejskiej, satemowej, w tym rejonie Europy jest rozległość terytorialna kultury amforowej lub wczesnej fazy tzw. kultury ceramiki sznurowej około 3000 lat przed Chr. (zob. wyżej, tekst i mapy). Pełny rozpad na część prasłowiańską - europejską i indoirańską - azjatycką (aryjską) nastąpił najpóźniej już w III tysiącleciu przed Chr., może w Europie i prawie dokładnie zgodnie z podziałem genetycznym: ród Z283 rozproszył się po Europie Środkowej, Wschodniej i częściowo Zachodniej i północnej, a ród Z93 przez Rosję środkową migrował ku Azji Środkowej, np. Tarim Basin, Kirgizja i Południowej (Iran, Afganistan, Pakistan i Indie), ostatecznie przed 1600 lat przed Chr. Tę indoirańską migrację ilustruje wyżej mapa rodu Z93, której nieliczni przedstawiciele pozostali w Europie albo do niej powrócili jako Żydzi aszkenazyjscy.
;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
Ciekawy epizod z dziejów
wczesnośredniowiecznych Słowian: W pracy Underhill i zesp. 2014 na tabeli genetycznych odległości między grupami R1a w poszczególnych krajach lub populacjach zauważamy ciekawy szczegół.
Zob. w: Dienekes-blog (albo: http://4.bp.blogspot.com/-IpQjRAY4Sz8/UzN-VYES84I/AAAAAAAAJic/qN7oHY2ElNI/s1600/ejhg201450f4.jpg ) Jak na tym diagramie widzimy, do Polaków z grupą R1a najbliżsi okazali się nie R1a z Ukrainy, Białorusi, Rosji, Słowacji czy Czech, ale - północni Wepsowie. Jest to niewielki lud, około kilkunastu tysięcy ludzi, żyjący wśród rosyjskich i fińskich Karelów po obydwu stronach granicy, w pasie od Zatoki Fińskiej na Bałtyku i Sankt-Peterburga wzdłuż jeziora Ładogi do j. Onega. Mówią dialektem karelskim z grupy ugrofińskiej. Wyróżniają się ojcowską haplogrupą N1c, częstą w północnej Skandynawii, północnej Rosji i na Syberii. Ale dlaczego mniejszościowa wśród Wepsów grupa R1a jest najbliższa nie np. Rosjanom, lecz Polakom? Na to moje pytanie historycy rosyjscy próbowali wyjaśnić, wskazując na wczesnośredniowieczną warownię/umocnienie, zwane Lubszanskaja Krepost' (Любшанская крепость). Położona jest na prawym brzegu rzeki Wołchow i ujścia do jeziora Ładoga. Nieco wyżej, w odległości 2 km znajduje się nad tą rzeką słynna Ładożska warownia z ziemnym Grodziskiem (Stara Ładoga) założona w roku 753, a jeszcze wyżej, już u brzegu jeziora Ilmień, położony jest Nowgorod (Nowogród Wielki), który był pierwotną, założoną wnet po 862 r., stolicą Rusi.
O Lubszańskiej Kreposti pisze także Wikipedia. Twierdza ta miała powstać na przełomie V/VI wieku. Archeolodzy zauważyli, że jej założenia odpowiadają tym grodziskom, które pojawiły się wśród wczesnośredniowiecznych Słowian Zachodnich w pasie od Dunaju do Bałtyku. Rosyjska historiografia widzi w tym potwierdzenie zapisu Nestora z początku XII wieku, że Słowianie wyszli od Dunaju. W publikacjach pojawiły sie więc tytuły w rodzaju:
" Андрей
Чернов: НАЧАЛО РУСИ:
ДУНАЙСКИЕ ИСТОКИ И БАЛТИЙСКОЕ УСТЬЕ
"
Jeżeli jednak budowniczy tego grodu i jego panowie żyją tam do dziś w swoich potomkach wśród Wepsów, którzy oddali swoje Y-DNA do badania i jednoznacznie wyszło, że są oni zdecydowanie najbliżsi tylko Polakom, a więc byli częścią tych, którzy dziś w grupie R1a stanowią ponad połowę ludności polskiej, to powyższy tytuł należałoby zmienić: "Początek Rusi: jego polskie źródła". Zainteresowanie rosyjskiej archeologii i historii okolicami jezior Ładogi i Ilmenia oraz łączącą je rzeką Wołchow z lokalnym mieszanym osadnictwem ludności fińskiej, skandynawskiej i słowiańskiej (tamtejsi Słowienie), która początkowo pośredniczyła w dalekosiężnej wymianie towarowej, a później w sprawowaniu plemiennej i nadplemiennej władzy, stale wzrasta. Rola tych protogrodowych osad Starej Ładogi i późniejszego Nowgorodu (Wielkiego Nowogrodu) oraz ich osadnicy zmieniali się w tym rejonie styku kultur i szlaków, co najmniej do dokonania się procesu chrystianizacji i umocnieniu europejskiego systemu władzy w rywalizacji lub we wspólnocie z Kijowem, ale... "...Вначале була Любша"
tj. "Na początku wszystkiego była Lubsza", jak piszą autorzy
rosyjscy. Ta słowiańska warownia, ciesząca się rdzennie
słowiańską nazwą, choć przez archeologów została odkryta dopiero
w 1990 roku, była najstarszą "fortyfikacją" starej Rusi, u
wejścia z Bałtyku i jeziora Ładogi
do rzeki Wołchow i kolejnych jezior. Jej archeologiczne zabytki
świadczą o dalekosiężnych kontaktach. Nie znaleziono na niej
śladów najazdu i poddaństwa. Zakończyła swoje istnienie dopiero
pod koniec VIII wieku, po powstaniu i umocnieniu
się pobliskiego (2 km) ośrodka Starej Ładogi, a później
Wielkiego Nowogrodu.
UZUPEŁNIENIE PRAKTYCZNE (c.d.n.)
Adres: ks. Stanisław Pietrzak, Tropie 6, 33-316 Rożnów
(można dzwonić do 2100)
Do strony
Pietrzakowie. Genealogia. Pietrzak
Str.pryw.-genealog.
PIETRZAKOWIE.Pietrzak,
JANIKOWIE.Janik,
KURCZABOWIE,
SZLAGOWIE Nadto:
Gierałt.GIERAŁTOWIE . |