| 
 
Nie zapominamy o 
patriotach - bohaterach, 
męczennikach Katynia 
Jan Józef LEBDA – porucznik rezerwy piechoty 
         Jan Józef LEBDA urodził się 3 
sierpnia 1913 jako syn Józefa Lebdy i Małgorzaty Sułkowskiej. Oto jego 
metryka chrztu w parafii Tropie: 
  
         Jan Józef został zapisany w tropskiej 
księdze urodzonych/ochrzczonych dla Witowic Dolnych, gdyż z tej wsi, wywodziła 
się jego matka, córka Wojciecha Sułkowskiego z domu nr 64 i jego drugiej żony, 
Marii (pierwszą była Anna Agnieszka Słowińska). Zapisano go w domu pod nr 1, 
gdyż matka przejściowo wtedy zarobkowała i mieszkała przy dworze. Ale nowa 
rodzina stale mieszkała w Witowicach Górnych 42.  
- - -  
         Rodzina Lebdów, Kajetan i Katarzyna 
Jaczak, przybyła z Białej Wody do w Witowic Górnych około roku 1869, 
zamieszkując pod nr 35 (dziś dom Dziedziców). Wtedy właśnie, 12 grudnia 1869, 
ich syn Jan Lebda, żołnierz-rezerwista, ożenił się z Marią Bartosik z 
Kątów. Ślub odbył w Tropiu.   
         Zapewne też oni, Kajetan i Katarzyna,  wnet zbudowali dla swoich dzieci 
dom nr 42. Kajetan Lebda, urodzony w 1819 r.,  zmarł 30.6.1891 r., przeżywszy 72 
lata. 
         Lebdowie Jan i Maria 
z Bartosików mieli kilkoro dzieci, a wśród nich: 
         a) Stanisław Lebda, ur. 18.2.1872, WG 35, zmarł w niemowlęctwie. 
         b) Katarzyna Lebda, ur. w 1873, WG 42, w 1888 została żoną Józefa 
Bronikowskiego z Lipnicy. Dali oni początek rodowi Bronikowskich w Witowicach 
Górnych, tam zamieszkałych. 
         c) Jan Lebda, ur. 2.9.1875 w Witowicach 
Górnych 42, ożenił się w roku 1899 z Marią Nieciową, wdową, z domu Gwiżdż, 
zamieszkałą dotąd i nadal w WG 35. Nie znamy czasu i miejsca śmierci  Jana Lebdy; 
istnieje przypuszczenie, że zginął na I wojnie światowej. Był on ojcem m.in. 
Władysława Lebdy, ur. 6.5.1901, i córki Stefanii. 
         Tenże Władysław z żoną Anną Bocheńską, mieli m.in. dzieci: Stanisława, 
Edwarda, Józefa i Franciszkę. Mieszkali w domu nr 38, a potem także 66. 
         d) Władysław Lebda, ur. 27.2.1878 (nr 
42); od roku 1902 mąż Katarzyny Musiał (nr 9). Prawdopodobnie wyjechali gdzieś w 
świat. 
         e) Józef Lebda, 
ur. 8.3.1886, WG 42, mąż Małgorzaty
Sułkowskiej 
(zob.), 
zostawszy w 1913 r. ojcem jedynego syna, 
interesującego nas Jana Józefa, 
zginął na froncie I wojny światowej. 
                                                             - - -  
         Jan Józef LEBDA urodził się 
3.08.1913 r. w Witowicach Dolnych 1, choć właściwie w Witowicach Górnych 42.  
Choć półsierota, w latach 1925-1933 uczęszczał do Gimnazjum II w Nowym Sączu, a 
potem odbywał kurs podchorążych rezerwy piechoty przy 4 pułku strzelców 
podhalańskich w Cieszynie, który ukończył w 1935 r. W roku 1937 został mianowany 
podporucznikiem. Ćwiczenia odbywał w 1 pułku strzelców podhalańskich w Nowym 
Sączu. Mieszkał, zapewne wraz z matką Małgorzatą, wdową, w Nowym Sączu przy ul. 
Kasprowicza/Grottgera10 (2.mąż Małgorzaty: Andrzej Hudziak; ich dzieci: Marian, 
Stefan i Czesław).  
         Jan Józef Lebda własnej rodziny chyba nie założył. 
         
Po 17 września 1939 roku w nieznanych 
okolicznościach (w Stanisławowie?) dostał się do niewoli sowieckiej. Był więźniem obozu w 
Starobielsku (Старобельск) 
pod Charkowem  
(Харьков) na Ukrainie. 
 
         
5 marca 1940 r. 
  
         Ławrientij Beria – 
Komisarz Spraw  
 
Wewnętrznych ZSRR skierował do Józefa Stalina  
notatkę nr 
794/B   
(zob.obok), w której orzekł, że: 
 
         polscy jeńcy wojenni (14 736 osób), w tym z Ostaszkowa, oraz więźniowie w więzieniach Zachodniej Białorusi i Ukrainy 
(dodatkowo 18 632 osoby,  w tym ogółem 57 proc. Polaków),  
         stanowią "zdeklarowanych i nie rokujących nadziei poprawy wrogów władzy radzieckiej" 
 
      oraz stwierdził, że wobec tego NKWD uważa za uzasadnione: 
 
1) rozstrzelanie 14,7 tys. jeńców i 12 tys. więźniów, bez wzywania 
skazanych, bez przedstawiania zarzutów, bez decyzji o zakończeniu 
śledztwa i aktu oskarżenia, 
2) zlecenie rozpatrzenia spraw i podejmo-wania decyzji trójce w składzie: 
Wsiewołod Mierkułow, Bogdan Kobułow, Leonid Basztakow.   
         Notatka ta posiada cztery 
zatwierdzające podpisy: Stalina, Woroszyłowa, Mołotowa i Mikojana oraz 
dopisanie Kalinina 
i Kaganowicza.  
         Zgodnie z notatką (której 
pierwsza strona z podpisami jest tu wyżej prezentowana)  Biuro Polityczne 
Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii Bolszewików tego 
dnia wydało decyzję nr P13/144 z zaproponowaną przez Berię treścią. 
         
14 marca w gabinecie Bogdana Kobułowa, szefa Głównego Zarządu 
Gospodarczego NKWD, odbyła się narada. Uczestniczyło w niej kilkanaście osób, 
wśród nich szefowie Zarządu NKWD obwodu smoleńskiego, kalinińskiego i 
charkowskiego, ich zastępcy oraz komendanci wojskowi zarządów obwodowych NKWD. 
To im wówczas zlecono wymordowanie jeńców. 
         22 marca Beria wydał 
rozkaz nr 00350 "O rozładowaniu więzień NKWD Ukrainy i Białorusi";  
w tych więzieniach większość więźniów stanowili polscy oficerowie i policjanci. 
         1 kwietnia 
z Moskwy wyszły trzy pierwsze listy – zlecenia skierowane do obozu 
ostaszkowskiego. Zawierały wtedy nazwiska 343 osób i były początkiem akcji 
"rozładowania obozów". 
         
Obóz w Starobielsku "likwidowano" od 5 kwietnia do 12 maja.  Konwoje 
docierały wagonami do Charkowa, a ze stacji kolejowej samochodami do 
wewnętrznego więzienia NKWD. Po identyfikacji jeńcom wiązano z tyłu ręce, 
wprowadzano do sali, w której wystrzałem w kark pozbawiano ich życia. Według 
ekspertów medycznych NKWD w takim przypadku przejście kuli przez rdzeń kręgowy 
powoduje skurcz mięśni i minimalny krwotok. Ciała zamordowanych z zawiązanymi na 
głowie płaszczami były w nocy wywożone ciężarówkami i grzebane.  
         Tak 
więc Jana Lebdę wywieziono pod 
Charków na śmierć, gdzie został zamordowany w grupie
 3739
jeńców (spis jeńców, poz. 1943). 
Pochowany został w zbiorowych mogiłach na terenie podmiejskiego lasu Piatichatki 
(Пятихатки).
 
;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;; 
;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;; 
         Sprawa mordów zwanych 
katyńskimi była od początku otoczona surową tajemnicą, a gdy została 
odkryta -  akcją fałszerstwa. Pod koniec lat pięćdziesiątych XX w. 
na polecenie Chruszczowa
przewodniczący KGB Aleksander Szelepin badał sprawę mordu i po wykonaniu kwerendy 
przechowywanych przez NKWD, a potem przez KGB dokumentów, w przedstawionej 
notatce nr N-632-Sz (Н-632-Ш) z 3 marca 1959 r. zaproponował 
zniszczenie 21 857 teczek personalnych zamordowanych – jak się wyraził: 
osób byłej Polski burżuazyjnej – jako nieprzydatnych zarówno 
operatywnie, jak i historycznie, a zachowanie jedynie głównych dokumentów 
mieszczących się w oddzielnej, niewielkiej teczce. 
         Propozycja została 
zatwierdzona i wykonana. Zachowano jednak dział z kilkoma najważniejszymi 
dokumentami, decyzjami najwyższych władz. Otrzymał on nazwę specjalnej Teczki nr 1, 
która jako jedna z najważniejszych tajemnic ZSRR wchodziła do wydzielonego, 
specjalnego zbioru dokumentów dostępnych tylko przywódcy KPZR, i przekazywanych 
mu przy objęciu władzy.  
         Dopiero 13 kwietnia 1990 
podczas wizyty Prezydenta RP Wojciecha Jaruzelskiego w Moskwie Michaił Gorbaczow 
przekazał pochodzące z radzieckich archiwów niektóre dokumenty z tej teczki, dotyczące zbrodni 
katyńskiej, po raz pierwszy oficjalnie przyznając, że zbrodni dokonało NKWD. 
         Ekshumacja ofiar w 
Piatichatkach koło Charkowa prowadzono od 25 lipca do 9 sierpnia 1991 r.  
Łącznie z późniejszymi pracami odkryto 15 zbiorowych mogił polskich jeńców i 
ekshumowano szczątki 420 osób, w tym 363 z polskim wyposażeniem wojskowym (2500 
przedmiotów).  
         Zob. dokumentację fotograficzną
ekshumacji w Piatichatkach 
        
oraz 
Cmentarz ofiar w Piatichatkach koło Charkowa 
  
   
Lista ofiar katyńskich (na literę L) w Katedrze Polowej Wojska Polskiego 
w W-wie 
                                                                                 (tam Jan Lebda pod nr 8172 ) 
W 2007 Jan Lebda został awansowany pośmiertnie do 
stopnia porucznika. 
	
		
			| 
			 Ś.p. 
			por. Jan Józef LEBDA zasługuje także na naszą trwałą pamięć  w modlitwach 
			i w jakimś pomniku na Kącinie w Witowicach 
			Górnych.  | 
		 
	 
 
 
(Opracowano zwłaszcza na podstawie ksiąg parafii 
Tropie  
i „Nowosądeckiej Listy Katyńskiej” Jerzego Gizy, Nowy Sącz 2009).
 
 
 
Czytaj więcej: 
Zbrodnia 
katyńska 
http://ru.wikipedia.org/wiki/Катынский_расстрел 
Казни польских офицеров в Харькове 
Zbiór podstawowych dokumentów katyńskich w Głównym Archiwum Federacji Rosyjskiej. 
Wasilij Błochin "kat Stalina", największego zbrodniarza wszechczasów 
Więcej artykułów na temat katów 
Czwarty rozbiór 
Polski i katyńska tragedia  
(Четвертый 
раздел Польши и катынская трагедия) 
  
	 |